Anglicy mają obsesję nad wszelkimi paskami czy czarnymi butami, Włosi z kolei właściwie zawsze noszą brązowe buty, a Belgowie przeżywają istną narodową obsesję nad krawatami koloru pomarańczowego. Jeśli mielibyśmy wyróżnić to czym polscy eleganci się chlubią, część znawców klasycznej mody odpowiedziałaby bez chwili wytchnienia- czarny garnitur!
I trzeba powiedzieć wyraźnie, tytuł postu jest kontrowersyjny. Zakłada z góry ustaloną tezę, że Polacy lubią czarny garnitur. Tak właśnie nazwałem ten post i nie mam zamiaru się zmierzyć z tym zdaniem ani udowadniać, że tak jest, wole zająć się tym, dlaczego czarny garnitur tak często ukazuje się na polskich ulicach.
Wśród miłośników męskiej elegancji można zauważyć kilka stanowisk. Pierwsze, najpopularniejsze, to zwykłe stwierdzenie, iż to garnitur żałobny. Do drugiego można zaliczyć wszelkich znawców zasad savoir- vivre. Mianowicie: czarny garnitur zakładamy w dzień jedynie w czasie pogrzebu, lub ewentualnie jako strój korporacyjny tudzież oznaka profesji (w Polsce, niestety, większość polityków tak sądzi). Zaś we wszelkich innych sytuacjach czarny garnitur może występować jako garnitur wieczorowy (obok grafitowego i ciemnogranatowego). Wyróżniłbym jeszcze sportowo- luzackich liberałów męskiej mody, którzy wszystkich ogłaszają swoją wielką tolerancję i krzyczą: Przepisy nie są ważne, noście to co lubicie. Szkoda tylko, że wśród tak "tolerancyjnych" ludzi i akceptacja kończy się właśnie na czarnym garniturze, który rzeczywiście jest dla nich mało strawnych. Ogólnie trzeba powiedzieć jasno, czarny garnitur nie jest prawie w ogóle noszony przez tych, którzy lubią męską elegancję. Jest raczej w posiadaniu tych mężczyzn którzy strój elegancki zakładają raz na rok, a ze względu (według ich, szczerze powiedziawszy domniemanej, uniwersalności) posiadają właśnie czarny. Choć można tu dodać, a widać to na polskich weselach iż od wielu, wielu lat, czarny garnitur bije się z seledynowym o pierwsze miejsce polskiej elegancji wiejskich wesel.
Nie posiadam i nigdy nie posiadałem czarnego garnituru (bardzo z tego boleję, rzeczywiście na pogrzeby jest nieoceniony). Mimo to, faktycznie, znam mnóstwo osób, które taki garnitur posiadają. Dlaczego?
Sprawa jest złożona z kilku czynników, ale obserwując rzeczywistość i rozmawiając z wieloma ludźmi, można wyróżnić kilka czynników takiej sytuacji. Pomijając, rzecz jasna fakt, iż wszelkie błędy wśród elegancji polskich panów, czyniona jest z braku świadomości i obycia w tej dziedzinie. Jakie to czynniki:
-domniemana uniwersalność czarnego garnituru- sprawę tą już omówiłem. Dodam tylko, że szczytem elegancji dla wszystkich jest biała koszula, która świetnie komponuje się z czernią, to może być powodem szerokiego zakupu garniturów w tym kolorze.
-transcendentna wręcz oferta czarnych garniturów we wszelkich sklepach (zwłaszcza polskich)
-inną ciekawą kwestią, jest to, ze pierwszy garnitur zazwyczaj dla młodego mężczyzny kupuje matka, która jest święcie przekonana, ze czarny jest najlepszy
Po co kupować inny skoro, można kupić jeden do wszystkiego?
Taki pogląd jest wynikiem tego, że większość przestała nosić garnitury każdego dnia, w innym wypadku każdy chciałby chodzić w różnych kolorach, nie zaś cały czas w tym samym (wyjątkiem są polscy politycy, jakby trochę bez gustu).
I tak na koniec. Po pierwsze istnieje bardzo ładna odmiana czarnego garnituru w paski- iście biznesowy, który bardzo ładnie wygląda także dniem. Druga sprawa to to, iż czerń dobrze wygląda w sztucznym świetle, rzeczywiście większość pracowników firm pracuje w dzień w oszklonych na czarno, klimatyzowanych pomieszczeniach oświetlanych żarówką, gdzie nie widać doprawdy różnicy pomiędzy dniem a nocą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz